Zajebisty dzień, nie powiem. Tak tak tak. ♥
Około 9 do Juli, chwilę w domu, a potem na rowerze na to 'nowe' osiedle,
mega tam jest, w sumie taki śliczny wystrój tych ogródków
i domków jednorodzinnych, jeździłyśmy na jednym rowerku sobie,
chyba z siedem razy co chwilę, nagrywałyśmy w sumie kilkanaście
filmików do 'COME AND GET IT' Seleny, fajnie będzie jak się
zmontuje 'się' tzn. Jula zrobi bo to wszystko jej IPADEM.
Taka cudna pogoda, trawa, ulice, taki lasek tam, noo perfekcyjne wszystko ♥
Potemm , co potem, aha, rowerkiem do 'Bursztynka' - Bounty na spółę ;}
Family, lodyyy, przed sklepem spotkałyśmy Patryka i Miłosza ,
jakaś tam rozmowa , wyplułam Nestea którą 'poczęstował mnie' Miłosz,
przed sklepem, kurwa nie wiem co ze mną hahahah.
Miałam taką fazę, nie da się tego opisać, myślimy o czymś i nagle pechowo
to się nam zdarza z Julą, dziwnie, nie powiem.
Wracając, spadł nam łańcuch w rowerze pfhpfhpfh jezu , pechowo part 2.
Poszłyśmy na szkolne, Julka wpadła na pomysł, żeby poprosić chłopaków
O pomoc, ale ja stwierdziłam, że to nie jest dobry pomysł, więc
Odnalazłyśmy Pana konserwatora z podstawówki, pomógł nam, miło.
Zaczęłam się śmiać, beczka , leżałam na podłodze na chwilę, patrzyli
się na mnie jak na wariatkę, tak, właśnie oni. ZABAWNIE.
Pojechałam do domu, potem na korki, angielski itd, edukacja to podstawa ;]
Przyjechała po mnie Misia rowerkiem , razem na anglika, wracajac
pokazałam jej psa, o jaaa, jak słodko, masa słit foci z Bellą.
Po lekcji, znowu do mnie, przeszłyśmy się z nią na dłuższy,
taki 45 minutowy spacer, boże biedna, wymęczyłyśmy ją tym.
I tak zakończył się dziś dzień.
Kolejny pozytywny dzień, wolny od lekcji, następne dwa też, boże
Potrzebuję tego strasznie, odskoczni od codzienności, nudzi mnie to.
Dobrej nocy, brak zdjęć bo IPAD, aleee postaram się w najbliższych dniach
zrobić notkę tylko ze zdjęciami i podpisami, żeby nie było tak statycznie.
Ola <3
+ Chyba nic tego nie zepsuje , tej mojej dobrej passy.
+ Potrzebuję kogoś.. kogoś bliżej, na dłużej.. </3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz